Z półtora roku nie było na moim blogu nic o modelarstwie. Trzeba to w końcu zmienić. Po makiecie, której budowę mogliście oglądać we wcześniejszych wpisach zostały mi dwa budynki, które jakoś nie chciały się sprzedać. Postanowiłem więc wrócić do odłożonego hobby i zrobić dioramę kolejową.
Szybka inwentaryzacja materiałów modelarskich określiła co należałoby dokupić w moim ulubionym sklepie dla modelarzy JagaHobby w Siemianowicach Śląskich. W głowie powstał plan dioramy, na której odtworzę fragment stacji kolejowej. Choć to może za dużo powiedziane. Będzie to jej część techniczna z nawęglaniem, kranem wodnym, wieżą ciśnień. Dwa tory zakończone kozłami oporowymi, fragment technicznego peronu, betonowa droga do zasieku z węglem, mur, brama, ze dwa drzewa.
Plan jest, czas zaczać realizację. Na początku przygotowałem, dociąłem trzy odcinki torów kolejowych. Z pozostałych elementów stworzyłem dwa klimaciki. Stos podkładów i stare szyny. Będą umiejscowione gdzie pod płotem. Ze styrodury wyciałem peron i kawałek na betonowy kozioł. Jeden z torów będzie zakończony kozłem z szyn oporowych. Został również wykonany i czeka na waloryzację.
Jednym z zakupów był kran wodny firmy Auhagen. Mały element więc szybko go skleiłem. Teraz trzeba zdjąć z niego tą paskudną plastykową poświatę.
Kozioł oporowy gotowy. Użyłem styroduru, kawałków podkładów i dwóch odbojnic wagonowych.
Kran wodny wstępnie zwoloryzowany. Muszę się jeszcze przyjrzeć takim niemieckim kranom na zdjęciach i zrobić ewentualne poprawki. Dolna płyta będzie poprawiona gdy już zostanie osadzony kran na dioramie.
Pora wymalować tory. Ten element modelarskiej pracy trafił także na mój kanał na YouTube jako jeden z kilku poradników, które postanowiłem nagrać przy okazji budowy dioramy węglowej.
Kozioł oporowy z szyn wstępnie zwaloryzowany.
Różnica między torem oryginalnym, a tym pomalowanym jest wyraźnie widoczna.
Materiał z pracy do obejrzenia na kanale. Zapraszam i zachęcam do sybskrybowania. Kolejny film będzie z szutrowania torów. Więc warto. Zachęcam także do komentowania i udostępniania.
Diorama zaczyna powoli się wizualizować nie tylko w mojej głowie.
Peron został wykończony płytami chodnikowymi.
Tory zostały przyklejone do półki, wypoziomowane zostały elementy.
Całość gotowa do szutrowania.
Pierwsza część relacji zakończona. Zapraszam do obserwowania bloga by nie przegapić kolejnej.
Młody szybko się znudził.
OdpowiedzUsuńJak każdy dzieciak. Poszukuje swojego hobbby.
Usuń