wpis archiwalny
Dawno nie było relacji z budowy ale i niewiele się działo. Piękna letnia pogoda, wakacje i ciekawe zajęcia spowodowały, że makieta leżała sobie odłogiem. Dni coraz krótsze, pogoda nie zachęca do wypadów z synem lub na zdjęcia więc można zacząć dłubać na makiecie więcej. Kilka zmian pokażę w dzisiejszym wpisie.
Na jednym z letnich spacerów znalazłem gałązkę przypominającą palce wiedźmy. Po odpowiednim przygotowaniu stały się "pniem" przydrożnych wierzb na makiecie.
Oknom w moich budynkach brakowało firanek. Saszetka przyprawowa okazała się być wykonana z tkaniny, która co nie co przypomina strukturę firanki.
Ukres czyli wskaźnik W17 jest stałym elementem kolejowej infrastruktury. Dość łatwo można go sobie wykonać z wykałaczki.
Znaki poziome na asfaltowej drodze wykonałem z pomocą akrylowego markera. Odporny na ścieranie, a i wygląda naturalnie.
Zabrałem się za oświetlenie domków na makiecie. Najpierw należy wykonać imitację wnętrza by spoglądający na taki dom mieli wrażenie, że środek nie jest pusty. Można wykonać kilka elementów wystroju pomieszczeń ale bez napinki bo przez okna na prawdę nie wiele widać. Ściany wykonuje z kartonu, a światło ma źródło w diodzie 5mm o ciepłej barwie. Należy pamiętać o porządnym pomalowaniu ścian budynku od wewnątrz by światło nie przenikało i nie psuło efektu.
Skoro budynki zelektryfikowano na peronie powinny pojawić się lampy. W pierwszej wersji wykonałem je samodzielnie ale efekt nie powalał...
...wykorzystałem więc tani produkt z allegro i po małej przeróbce peron rozświetliły ładne lampki.
Nie wiem jak Wam ale mnie się efekt podoba. Oczywiście dla bardziej wymagających czekają doskonałe modele lamp na przykład u pana Kluby w odpowiedniej dla jakości modelu cenie.
Na koniec zdjęcie całości makiety na tą chwilę i zapraszam na kolejne relację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz